Zarząd regionu postanowił w tym roku wybrać kierunek odpoczynku dla policjantów i ich rodzin w nieznanym jeszcze turystycznie regionie Bałkanów, w Albani.

Pomimo czekającej nas 26 godzinnej podróży, na stacji początkowej w Cieszynie, stawiło się 50 osób, które z wielkim oczekiwaniem i ciekawością nieznanej egzotyki pragnęło zobaczyć Albanię, kulturę i zwyczaje tego kraju. Dla policjantów natomiast oczekiwanie na spotkanie z policjantami albańskimi w Durres - mieście docelowym naszej grupy.

Podróż minęła spokojnie, w tym wypadku bohaterami było 11 dzieci, które niezwykle dzielnie pokonywało 1680 km. Na miejscu, zakwaterowaliśmy się w uroczym kameralnym hotelu, nieopodal wejścia na plażę i przy zacienionym basenie, gdzie dzieciaki miały swój raj.

Plaża była dosyć duża, lecz zagospodarowana wieloma jeżdżącymi straganami z owocami i „byle czym". W trakcie naszego pobytu temperatura wody w morzu przekraczała 25 stopni Celsjusza, a temperatura powietrza dochodziła do 36-40 stopni.
Albania to kraj typowo południowy, pełen miłych i spokojnych ludźmi i niedzownymy sjestami. Stolica to dość małe miasto, ale posiadające swój urok, naznaczony czasami komunistycznych władców, w chwili obecnej zaczyna zaznaczać się rozwijająca się infrastruktura nastawiona na turystykę. Miasto Durres, w którym spędzaliśmy nasz urlop, to drugie, co do wielkości po Tiranie miasto portowe z wieloma zabytkami, wielkimi nowoczesnymi hotelami, oraz niezamieszkałymi apartamentami.

Podczas pobytu tradycyjnie udaliśmy się z wizytą do policjantów komisariatu w Dorres. Spotkanie bardzo sympatyczne, miejscowi funkcjonariusze cieszyli się z naszej wizyty, gdyż tak naprawdę nie mają kontaktów z policjami innych państw, a akces do struktur IPA został złożony niedawno. Nasze pamiątkowe gadżety sprawiły sporo radości i wdzięczności. Podczas wycieczek na każdym większym skrzyżowaniu i rondzie pełnili służbę policjanci drogówki. Ciekawym doświadczeniem było poznanie struktury organizacyjnej i administracyjnej albańskiej Policji.

Pobyt w Albanii minął szybko. Polecamy wszystkim ten kierunek, jest tanio, ciepło i smacznie. Warto zobaczyć Albanię, a nie tylko czytać o niej opowieści.

Tekst: Janusz Kołder